23 letni student zarabia sprzedając powietrze w puszce
23 letni student Antoine Deblay wpadł na pomysł jak sprzedawać świeże powietrze. Młody biznesmen wykorzystał fakt, że nazwę miejscowości Montcuq satyrycy zmieniali na „moncul”, co w tłumaczeniu oznacza „mój tyłek”.
Bazując na grze słów pomysłodawca stworzył puszki Air de Montcuq. Opakowanie powietrza kosztuje 5 euro i jak zapewnia Antoine zawiera 250 ml wysokiej jakości produktu. Ekologów uspokaja z przymrużeniem oka, że zawartość puszki jest w 100 proc. organiczna, a działalność nie wpływa negatywnie na środowisko. – Nasze zbiory ograniczamy do 10 litrów powietrza tygodniowo – żartuje Antoine.Cała firma mieści się w studenckim mieszkaniu. – Sam zamawiam puszki, naklejam etykiety i pakuję. Jestem jednocześnie na produkcji, zajmuję się marketingiem i odpowiadam za obsługę klientów – śmieje się.
Początkowo sprzedawał puszki z powietrzem wyłącznie za pośrednictwem strony internetowej. Obecnie nietypowy produkt można także kupić w sklepach z pomysłami na prezent oraz biurach turystycznych regionu. Wciąż jednak 70 proc. sprzedaży puszek generowanych jest w sieci. Klientami są osoby, które kilka euro płacą wyłącznie dla żartu, jak również turyści szukający pamiątki z wizyty w malowniczej okolicy.
Osoby szukające pomysłu na biznes mogą rozważyć czy w Polsce nie ma miejsca na podobne puszki z powietrzem z Zakopanego, Kołobrzegu czy Świnoujścia.
Kiedyś informowaliśmy o podobnym pomyśle na biznes. Firma sprzedaje tęskniącym za krajem emigrantom irlandzką ziemię. Przeczytaj o tym pomyśle.
Grzegorz Marynowicz
Bankier.pl
-
„Naszym największym biznesem jest EKIPA Management, która zajmuje się rynkiem influencerów” – Łukasz Wojtyca, prezes zarządu EKIPA Holding
-
Franczyza – czym jest i jak działa? Zalety i wady prowadzenia biznesu w tym modelu
-
Spółka z o.o. – czy warto ją założyć? Zalety i wady firmy z ograniczoną odpowiedzialnością