Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Od politechniki do drukarek 3D sprzedawanych na cały świat

Własny biznes założyli na politechnice. Postawili na drukarki 3D, które wydrukowały już części garderoby dla projektantki ANNISS, figurki do znanych gier, zdalnie sterowany kombajn górniczy czy model Volkswagena Passata wykorzystany w reklamie. 

O początkach przygody z drukiem 3D, o tym, jak powstaje drukarka, zamieszaniu z firmą Zortrax oraz jak to się stało, że w firmę zainwestował znany inwestor Michał Sołowow opowiadają Roman Foltyn, Patryk Kadlec oraz Grzegorz Kowalczyk, założyciele firmy 3DGence.


Grzegorz Marynowicz: Coraz trudniej znaleźć osobę, która nie słyszałaby o druku 3D, ale kiedy Wy pierwszy raz spotkaliście się z tą technologią, gdzie to było i jakie okoliczności  temu towarzyszyły?

Większość zespołu spotkała się z tą technologią podczas studiów. Akurat trafiliśmy w moment kiedy powstała możliwość zbudowania takich maszyn w domu. Prawie każdy z nas miał już doświadczenie z drukiem 3D dołączając do 3DGence. 

Kiedy zapadła decyzja o tym, żeby spróbować zarobić na druku 3D?

Firma została założona przez 3 osoby w 2014 roku. Postanowiliśmy stworzyć zespół oparty o wiedzę i doświadczenie Politechniki Śląskiej. 

To właśnie na Politechnice odbyło się pierwsze spotkanie, na którym zebrano zespół i przystąpiono do pracy nad prototypem 3DGence ONE. W grudniu 2014 zostały dostarczone pierwsze jednostki testowe, a w styczniu 2015 sprzedaliśmy pierwszą partię produkcyjnych drukarek.

Skonstruowanie urządzenia do druku 3D wymaga wiedzy, know-how i pieniędzy . Skąd mieliście to wszystko na starcie?

Wiedza i know-how pochodziły z Politechniki oraz własnych doświadczeń natomiast finansowanie na początku było wewnętrzne. Jednak dość szybko udało się pozyskać pierwszych inwestorów. W maju 2015 roku wzbudziliśmy zainteresowanie Pana Michała Sołowowa, które zaowocowało kolejną inwestycją.

Jak udało Wam  się przekonać do współpracy Michała Sołowowa i dlaczego właśnie od tego znanego przedsiębiorcy pozyskaliście kapitał? 

Z zainteresowaniem ze strony Pana Michała Sołowowa pierwszy raz spotkaliśmy się na Dniach Druku 3D w Kielcach w marcu 2015 r.  Pan Sołowow już od pewnego czasu inwestował w spółki technologiczne. Poszukiwana byłą firma do portfolio z branży druku 3D. My wygraliśmy nowoczesnym i profesjonalnym podejściem, dobrze przygotowanym produktem oraz bardzo dobrą prezentacją firmy i zespołu.

Dalej sprawy potoczyły się bardzo szybko bo już w maju 2015r. zostaliśmy jedną ze spółek z grupy. Z naszej strony wybór był prosty. Chcemy być najlepsi na świecie i zapisaliśmy się do gry z inwestorem które nam to umożliwi. 

Jak wygląda proces składania takiego urządzenia? Skąd komponenty, gdzie to się odbywa itd.?

Cała koncepcja naszego produktu opiera się na dedykowanych rozwiązaniach. Większość komponentów jest robiona na zamówienie. Nawet elektronika produkowana jest w Polsce. Złożenie urządzenia odbywa się w Gliwicach, starannie nadzorujemy każdy etap produkcji, komponenty produkujemy lokalnie. Nie da się ukryć, że zaplecze produkcyjne Gliwic bardzo ułatwiło nam start ponieważ 70% prac wykonujemy tutaj na miejscu.

Co można wydrukować drukarkami 3DGence?

Ulubiona odpowiedź w naszej branży na to pytanie to wszystko :). Tak naprawdę to ogranicza nas spryt i wyobraźnia projektanta. Drukowaliśmy  części garderoby dla projektantki ANNISS, pracujemy z firmą G2A dla której drukujemy figurki z gier. Makiety architektoniczne dla biur projektowych, zdalnie sterowany kombajn górniczy, model Volkswagena Passata wykorzystany w reklamie.  Prototyp Maximy mx 30, gimbala który później okazał się hitem dla przemysłu filmowego. 

Znakomita większość naszych klientów wykorzystuje je do wydruków dla działów badawczo rozwojowych. Drukarki 3D pozwalają pominąć często długi i kosztowny proces wykonania prototypu. Projektant może sprawdzić swój pomysł, ergonomię produktu czy chociażby sposób montażu.

Ile kosztują Wasze drukarki? Jakimi kanałami prowadzicie sprzedaż i w ilu krajach jesteście obecni?

Testowaliśmy różne rozwiązania, obecnie w Polsce prowadzimy model dystrybucyjny przy pomocy Spectrum Group oraz ABC DATA w krajach UE są to głównie resellerzy. Jesteśmy również obecni w USA oraz Australii. Koszt samego urządzenia ONE  to około 12 500 zł w zależności od zestawu akcesoriów, które klient zamawia. Cena drukarki INDUSTRY kształtuje się  na poziomie 75 000  zł

Z dotychczasowego doświadczenia, kto najczęściej kupuje Wasze produkty? Czy można mówić o jakimś profilu klienta?

Po wypuszczeniu jednostek testowych (styczeń 2015) zmieniliśmy nasze podejście do drukarek 3D jako urządzeń pod strzechę. Technologia nie jest jeszcze gotowa aby mogła być używana w domach zwykłego Kowalskiego (oczywiście są wyjątki od tej reguły). Koncentrujemy się na kliencie biznesowym, firmy bardzo dobrze chłoną nowe technologie, która pozwalają obniżyć koszty prototypowania.

Drukarka INDUSTRY była projektowana jak sama nazwa wskazuje dla przemysłu. Dzięki doświadczeniu zdobytemu przy sprzedaży modelu ONE, rozwiązujemy problemy przemysłu przy pomocy drukarki INDUSTRY.

Jak oceniacie Państwo ostatnie zamieszanie z firmą Zortrax?

Cała sytuacja jest niekorzystna dla branży która straciła zaufanie. News o sprzedaży 5000 drukarek był ogromny patrząc z perspektywy że w 2014 roku ogólnie sprzedano 108 151 tysięcy drukarek wdłg Gartnera. 

Na koniec proszę powiedzieć coś o samym rynku drukarek 3D. Ja on w tej chwili wygląda? Jakie są trendy?

Obecnie mamy na rynku bardzo dużo firm produkujących drukarki 3D. Od konstrukcji amatorsko-garażowych poprzez Zortraxa który przebił się jako marka światowa. Ciężko jest nawet oszacować liczbę firm. Według magazynu Forbes rynek rośnie z roku na rok o około 20%. Lata 2018-2020 mają być najbardziej dynamiczne i przełomowe jeśli chodzi o branżę.Już w chwili obecnej 60% szeroko pojętej branży produkcyjnej w USA korzysta z druku 3D.

Naszym zdaniem rynek w przyszłym roku zacznie się konsolidować i mniejsze firmy które nie postawiły na rozwój zaczną tracić udział w rynku, a duzi gracze albo poprzez rozwój i dokładnie nowych produktów do oferty albo akwizycję zaczną przejmować udziały w rynku.

Dziękuję za rozmowę

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
ijpaliga.pl 30 sie 2016 (20:38)

Polskie drukarki 3D są jedne z najlepszych na świecie