Pomysł Polaków nie podbił Kickstartera

Polski robot uczący dzieci kodowania nie zachwycił użytkowników Kickstartera. Mimo, iż minimalną sumę udało się zebrać to do wymarzonej na starcie kwoty 200 tys. dolarów dużo zabrakło.

Photon to projekt czwórki studentów Politechniki Białostockiej oraz wykładowcy tej uczelni.- Jest to inteligentny i interaktywny robot, który uczy dzieci kodowania. Poprzez wciągającą opowieść, eksperymentowanie i zaszytą grywalizację przedstawia podstawy tej skomplikowanej dziedziny jaką jest programowanie w łatwy, zabawny i przystępny sposób. Robot na początku nie potrafi nic, a to dzieci muszą nauczyć go jak się poruszać i jak korzystać z czujników. Przy okazji mają do rozwiązania masę wyzwań, za które otrzymują punkty. Tak Photona opisywali sami pomysłodawcy projektu, którzy 1 czerwca wystartowali z kampanią na Kickstarterze.

Początek był bardzo obiecujący, o czym najlepiej świadczył fakt, że w ciągu kilkunastu godzin udało się zebrać 45 proc. wyznaczonego celu. – Kampania to dla nas wielka szansa, aby znacznie przyśpieszyć rozwój projektu. Marzeniem byłoby zebranie około 200 tys. dolarów. Wtedy z zebranej kwoty pokrylibyśmy cały koszt przygotowania i uruchomienia produkcji. – mówili wówczas portalowi MamBiznes.pl. Design i funkcjonalności były już gotowe a środki miały zostać przeznaczone na uruchomienie kosztownej produkcji, przede wszystkim wytworzenie form wtryskowych. Ostatecznie kilka dni temu zbiórka na Kickstarterze zamknęła się kwotą 52 829 dolarów, ale polskie kampanie pamiętają kwoty o wiele wyższe.

Polskie sukcesy na Kickstarterze

Ostatnim polskim projektem, który „rozbił bank” na Kickstarterze była planszowa wersja gry „The war of mine”. Gra została stworzona przez polską firmę 11 bit studios notowaną na GPW. Autorzy gry Michał Oracz, Jakub Wiśniewski, oraz firma 11 bit studios postanowili wspólnie grę komuterową przenieść na planszę. Projekt w ciągu 24 godzin kampanii zebrał 100 tys. funtów, a później było tylko lepiej. Ostatecznie zbiórka zakończyła się kwotą 621 tys. funtów (ok. 3,5 mln zł). – Mając już kilka kampanii Kickstarterowych za sobą, wiedziałem, że w zasadzie nie można się niczego spodziewać, bo te kampanie bywają bardzo nieprzewidywalne. Po sukcesie pierwszych paru dnii kampanii, byliśmy przygotowani, że może przebijemy 500 tyś, ale nie przypuszczaliśmy, że uda się osiągnąć prawie 600 tys. funtów – mówił portalowi MamBiznes.pl, Marcin Świerkot, twórca kampanii.

foto: gra planszowa The war of mine

Innym projektem, który podbił Kickstartera był Woolet, inteligentny portfel m.in. z funkcją lokalizowania w razie zagubienia. Pomysł z Polski zebrał od 2,6 tys. internautów kwotę 332 tys. dolarów. Z kolei zegarek Swimmo umożliwiajcy monitorowanie treningu pływackiego przekonał 990 internautów, którzy wyłożyli 184 tys. dolarów. Polskimi prekursorami na globalnych platformach crowdfundingowych byli twórcy drukarki 3D Zortrax, którzy w 2013 zebrali 179 tys. dolarów na realizację swojego projektu.

–  Pomysł na grę Polaka zebrał 1,8 mln dolarów na Kickstarterze

Grzegorz Marynowicz

Bankier.pl